Początek nowego roku kalendarzowego to moment, w którym nie tylko układamy listę noworocznych postanowień, ale też spoglądamy wstecz, podsumowując ubiegłoroczne wydarzenia. Co wydarzyło się w branży kurierskiej w 2020 roku? Zapraszamy na krótkie podsumowanie.
Rynek kurierski w Polsce jest jednym z najprężniej rozwijających się segmentów sektora logistycznego w Europie. Według prognoz Poczty Polskiej, w 2023 roku operatorzy branży KEP (branża KEP – Kurier, Ekspress, Paczka, czyli firmy świadczące usługi logistyczne i pocztowe) mogą obsłużyć nawet do 850 milionów paczek, a więc 2 razy więcej niż w 2017 roku i o 78 proc. więcej niż w 2018 roku. Przewidywany średni wskaźnik wzrostu rocznego w przedziale 2019-2023 wynosi 11 proc., przewyższając tym samym średnie wskaźniki wzrostu rocznego nie tylko w Europie, ale i na świecie.
Nie da się ukryć, że największą zasługę tak szybkiego tempa rozwoju branży kurierskiej w Polsce ma e-commerce, czyli handel elektroniczny. W raporcie o “E-commerce w Polsce 2020” (Gemius) w ubiegłym roku aż 76 proc. internautów zadeklarowało robienie zakupów online. Jest to o 14 proc. więcej niż w 2019 i o 20 proc. więcej niż w 2018 roku. Szczyty sezonowe w sprzedaży, takie jak Black Friday, Cyber Monday, Dzień Darmowej Dostawy czy Dzień Singla, a także okres okołoświąteczny pod koniec grudnia wyraźnie pokazują, jak wiele łączy branżę KEP i rynek e-commerce. Sprzedaż online i branża kurierska są naczyniami połączonymi, w których jedno nie może funkcjonować poprawnie bez drugiego.
Co branży kurierskiej przyniósł 2020 rok? Oto kilka najważniejszych wydarzeń.
Spis treści
Pandemia COVID-19 a branża KEP w Polsce
W 2020 roku głównym motorem napędowym zmian – tych dobrych i tych złych – w wielu branżach był koronawirus. Dla rynku kurierskiego w Polsce pandemia COVID-19 była przyczyną modernizacji usług oraz obsługi, tak naprawdę przyspieszając, a nie wymuszając ich nadejście.
- Efekt pandemii: dostawy do punktu
Według badania zleconego przez Krajowy Rejestr Długów, a przeprowadzonego przez IMAS International, podczas pandemii w 2020 roku prawie 67 proc. Polaków korzystało z usług firm kurierskich, a 65 proc. odebrało swoje przesyłki w popularnych maszynach paczkowych – paczkomatach.
- Efekt pandemii: bezkontaktowa dostawa i bezdotykowe potwierdzenie odbioru
Strach przed zarażeniem się koronawirusem oraz przewaga popularności paczkomatów wymusiły na pozostałych firmach kurierskich dostosowanie się do nowej rzeczywistości. Tym samym Przewoźnicy wprowadzili do swoich ofert dostawę bezkontaktową, czyli pozostawienie przesyłki pod drzwiami Odbiorcy, aby nie narażać jego oraz kuriera na bezpośredni kontakt. Z kolei InPost, mający w swojej ofercie paczkomaty w całej Polsce, w 2020 roku umożliwił ich bezdotykową obsługę za pomocą aplikacji mobilnej, pobranej na smartfona.
Kolejną nowością praktykowaną na większą skalę w 2020 roku są bezdotykowe potwierdzenia odbioru przesyłki. Odbiorca paczki nie musi podpisywać potwierdzenia odbioru, wystarczy, że poda kurierowi kod PIN, który wcześniej otrzyma w wiadomości SMS lub email.
- Efekt pandemii: znaczenie ostatniej mili w łańcuchu dostawy wzrasta
Znaczenie ostatniej mili, czyli procesu dostarczenia przesyłki już do rąk odbiorcy, podczas pandemii w 2020 roku wzrosło jeszcze bardziej. Nie chodzi już tylko o szybkość dostarczenia paczki, ale też o bezpieczeństwo Odbiorcy i kuriera podczas całego procesu. Dlatego firmy kurierskie, które poważnie potraktowały obawy konsumentów o zdrowie i życie, zyskały ich lojalność, poszerzyły grono nowych klientów oraz stały się autentyczne, godne zaufania w ich oczach.
- Efekt pandemii: płatność bezgotówkowa u kuriera
Efektem pandemii COVID-19 w 2020 roku była także ewolucja w płatnościach za przesyłki. Do 2020 roku wielu kurierów woziło ze sobą w furgonetce terminale płatnicze. Rzadko kto jednak z tego korzystał. Po wprowadzeniu wynikających z pandemii obostrzeń, Przewoźnicy częściej i mocniej zaczęli zachęcać Odbiorców do korzystania z płatności bezgotówkowych. Umożliwiono także płatność telefonem oraz BLIKiem, co jest stricte efektem pandemii.
- Efekt pandemii: weekendowe dostawy do paczkomatów
Popyt rodzi podaż, a zainteresowanie usługą – jej rozwój i rozszerzenie dostępności. Dlatego w 2020 roku InPost wprowadził usługę “Paczka w weekend”, umożliwiającą dostarczenie przesyłek do maszyn paczkowych również w soboty i niedziele. W 2020 roku paczkomaty zaczęły pojawiać się także wewnątrz budynków – np w biurowcach, galeriach handlowych – poszerzając tym samym możliwości odbioru przesyłek.
Przeczytaj także: Kierunki rozwoju branży kurierskiej. Co przyniesie przyszłość?
Sprzedaż InPost w 2020 roku
W 2020 roku paczkomatowy gigant – InPost ogłosił sprzedaż spółki. Co ciekawe, największym z zainteresowanych kupnem InPostu jest Allegro, które wrześniową umową z Al Prime (to do niej należy InPost) zagwarantowało sobie prawo pierwokupu spółki. Dla Allegro zakup InPost będzie oznaczać praktycznie krajowy monopol na e-handel oraz logistykę w e-commerce, tym bardziej że już jest liderem tego rynku w Polsce.
Przeczytaj także: Modele dostaw w branży kurierskiej. Czym się różnią i na czym polegają?
Poczta Polska chce mieć swoje paczkomaty
Jednym z punktów strategii na 2020-2024, przyjętej przez Pocztę Polską w 2020 roku jest budowa sieci własnych automatów paczkowych, o nazwie Smartbox. Co ciekawe, już teraz przesyłki dostarczane Pocztą Polską można odbierać w ponad 12 tysiącach punktów odbioru, takich jak sklepy Żabka, kioski Ruch czy stacje PKN ORLEN. Przyjęcie w strategii rozwoju działalności założenia, że do 2022 roku “pocztowe” punkty odbioru zasili jeszcze 4 tysiące automatów paczkowych, daje jasny sygnał o tym, że Poczta Polska respektuje potrzeby konsumenckie i wychodzi im naprzeciw.
Rozwój rynku dostaw niekurierskich
Rok 2020, a właściwie pandemia koronawirusa, przyniosły także przyspieszony rozwój branż niekurierskich, ale związanych z logistyką i łańcuchem dostaw w mniejszy lub większy sposób. Konieczność dopasowania się do nowej rzeczywistości i błyskawicznej reakcji na potrzeby konsumentów spopularyzowały zakupy (nie tylko spożywcze) w sklepach stacjonarnych i restauracjach bez wychodzenia z domu. Taką możliwość oferuje na przykład Glovo, które w ubiegłym roku podjęło współpracę z Biedronką oraz Carrefour, gwarantując swoim klientom w dużych miastach szybką dostawę produktów spożywczych w ciągu godziny od złożenia zamówienia.
Przeczytaj także: Gdzie sprzedać używane rzeczy w sieci? Jak zrobić to dobrze?
Podsumowanie
Ciężko jest podsumować ubiegły rok w kilku słowach, ponieważ obfitował on w wiele zmian, dotyczących nie tylko funkcjonowania branży KEP w Polsce, ale też jej oferty. W 2020 roku do wysoko cenionej zwykle jakości usług doszło jeszcze ich bezpieczeństwo. Wiele innowacji, których przyspieszone wprowadzenie na rynek wymusiła pandemia koronawirusa, zostanie z nami na dłużej. Czy da się zrobić coś więcej i co da się zrobić więcej, w temacie bezpieczeństwa logistyki przesyłek oraz ich dystrybucji do Odbiorców? To pokażą kolejne lata.